Coraz więcej grzybów pojawia się w lasach, ale niekoniecznie okolicznych. Pora roku już zasadniczo nie grzybna ….ale dlaczego kilkanaście kilometrów od Niedar grzyby zbierane są koszami…. a u nas utrzymuje się posucha jakaś… ? Może najstarsi Kociogórscy Górale pamiętają takie czasy….? My nie, ale na szczęście podczas dzisiejszego, wieczornego /podszytego już jesiennym chłodem/ spaceru na wschód od Niedar natknęliśmy się najpierw na taką wyjątkowo strzelistą „industrialną kanię”:
….a pod nią, w wysokiej trawie, trafiło się nam na sporo prawdziwych świeżych kań:
gdzieniegdzie – a jakże – pokazowe singlowe egzemplarze specjalne:
a w innych miejscach nawet zestawy drużynowe:
i kolejny okaz na pokaz:
Wiele okolicznych pniaków obficie porosło dorodnymi opieńkami:
Może i u nas nadejdzie jeszcze czas niedariańskiej grzybnej hossy,
kiedy to nawet amatorom, którym tak jak i nam raczej obcy jest grzybny kunszt, będzie trudno wyjść z lasu bez kosza pełnego grzybów i to tych z tradycyjnego menu ?
Ola i Jurek z wciąż mało grzybnych Górek
Witam :),macie państwo rację ,że mało w tym roku grzybòw ale będąc w piątek na spacerze w lesie na naszych gòrkach znalazłam 40 dorodnych podgrzybkòw . pozdrawim .
O !? … to jednak podgrzybki podeszły w końcu i pod Niedary. Szkoda, że tej „czterdziestki” nie dało się zatrzymać w kadrze – byłby okazały wpis do naszej księgi rekordów 🙂
Dzisiaj sprawdzaliśmy, kanie owszem były, ale podgrzybki to chyba były ostatnie w całym lesie.
Lutek z Wesołej
Poniedziałek rano wszędzie biało od mrozu a mòj teść koło godziny 12 wròcił z lasu z wiaderkiem podgrzybkòw 5l 🙂 no to chyba nie były ostatnie grzyby ale były trochę przymarznięte . pozdrawiam