Ile ludzi, tyle sposobów na dokuczliwe zimno… Ja tradycyjnie dogrzewam się fotkami minionego lata np. z serca mocno wyludnionej plaży z samego centrum bułgarskiego Słonecznego Brzegu:
Dlaczego tu tyle wolnego miejsca i zero parawanów?
Ze względu na godzinę ?
Pora dnia pewnikiem też ma znaczenie, ale temperatura w słońcu wskazywana przez uliczny czujnik przy zejściu z plaży może wywołać falę gorąca już na samą myśl:
Jeśli i Ty masz jakieś docieplające fotki -może to być nawet kilka bel wełny mineralnej – a więc z kaloriami wesołości ….. lub swoje lepsze sposoby lutowe podziębione psyche jak i fizis – podziel się nimi.
Dodaj komentarz