Mamy ostatnio w Niedarach – unijny – urodzaj jabłek ….
Ciekawe jak je zagospodarowujemy?
Na wspomnienie kultowych Bobo-Frutów – lubię od czasu do czasu na szybko, zblendować je z cynamonem i odrobiną wanilii…taki lifting smakowy zdecydowanie poprawia walory smakowe.
Ola natomiast przygotowuje specjalne kompoty antyalergiczne realizując się przy okazji plastycznie…
Oto jabłko w ostatnim przedkompotowym stadium „łabędziokaczuszki” symbolicznie na rzece pod mostem:
Przy okazji może ktoś wie co to za rzeka/most/miasto…. mamy w kuchni trzy fotopłytki z rzekami wpadającymi do …..zlewozmywaka – dwa pozostałe mosty są nam znane a powyższego nijak nie możemy zlokalizować a szukamy po całym świecie…:-)
…w międzyczasie powstała kolejna kaczuszka kompotóweczka tym razem z niekompotowymi elementami wielkanocnej trawki:
**************
Autorów wszelkich jabłczanych inspiracji – zapraszamy !
Dodaj komentarz