Ewa dostarczyła jeszcze w dniu wczorajszym /sorry ze spóźnioną edycję tej informacji/kolejne projekty, które akcentują graficznie po której stronie ulicy znajduje się poszukiwany numer posesji.
Dzięki ogromniaste !!!
Taka wskazówka na tabliczce to bezpieczeństwo, łatwiejsze dotarcie do celu, no i … mielibyśmy coś unikalnego w skali oglądanych przeze mnie przynajmniej przeróżnych projektów… gdzieś z Polski:
Przy okazji, Twoje dążenie Ewo, do doskonałości – myślę o wątpliwości z II części komentarza na wpis Lutka, czyli abyśmy tak poprowadzili przyjezdnego by przy wjeździe dostał kompleksową informację jak dojechać pod wskazany – odleglejszy adres – jest godne podziwu – szacun ! … i warto się jeszcze nad tym pochylić … bowiem, wydaje się być wyzwaniem, którego nie uda się łatwo dokonać …. w skali wielodrożnicowej.
Rolę centralnego punktu informacyjnego może z sukcesem spełnić duża tablica informacyjna na wjeździe….a swoją drogą muszę zapytać w znajomej drukarni po ile te tabliczki by były / każda inna/ bo może demonizujemy koszta – skończy się kampania wyborcza drukarze staną się dostępniejsi .
Jeśli tabliczki byłyby relatywnie tanie, można pokusić się o efekt znany nam ze szlaków turystycznych, ale z kolei czytelność i pstrokatość tego rozwiązania niekoniecznie mogłaby liczyć na aplauz w naszej społeczności….?
Pomysł z mini tabliczkami ikonkami na budynki, które graficznie korespondowałyby z tabliczkami ulicznymi – wydaje się wyborny i tyleż wyborny co niestety wyjątkowo trudny do nieosiągnięcia w naszych realiach. Jedni niechętnie zastąpią posiadane tabliczki a Ci którzy nie mają – nie mają ich z wiadomych powodów i kółko się nam zamknie – chyba, że się mylę – proszę o głosy – chętnie dałbym się wyprowadził z błędu 🙂
Na marginesie sprawy tabliczek na posesjach – polecam wszystkim wpisanie do Googli hasła:
Brak numeru posesji – jest już ponad 60 000 linków. Kary administracyjne sięgają od 20 zł do 500 zł
https://www.google.pl/?gws_rd=ssl#q=kara+za+brak+numeru+posesji
Przepisy są – do nas, ich egzekucja pewnie nie dotrze zbyt szybko ….a może wcale …ale warto zawsze wiedzieć.
Miłego Dnia życzę Wszystkim Czytelnikom: /-/ Jerzy Lewandowski
Może faktycznie masz rację, że nie da się wszystkiego zmieścić na tych tabliczkach. Bardzo podoba mi się pomysł z tą centralną tablicą informacyjną na wjeździe, czy też pierwszym skrzyżowaniu.
Mogłaby to być mapka z rozrysowanymi ulicami (z nazwami) i skrótowymi zakresami numeracji. A obok tej samej wielkości tablica informacyjno-edukacyjna o kurhanach.
Jeżeli chodzi o tabliczki na posesjach, to nie myślałam o globalnym obwieszeniu wszystkich (chociaż pięknie by to wyglądało) – chodziło mi raczej o możliwość zamówienia sobie takiej indywidualnej, jedynej w swoim rodzaju tylko dla chętnych.
O dużej tablicy informacyjnej na wjeździe kiedyś dyskutowaliśmy na zebraniu i o ile dobrze pamietam, stanęło na tym że taka tablica powinna być umieszczona na lub przy świetlicy. Ale oczywiście niczego to nie przesądza. Warto też poszukać celowego dofinansowania.
Ja też sie zapisuję na indywidualną tabliczkę z numerem.
Projekt jest super.
Lutek
ps. Jurku co z innymi nazwami ulic?