Aby wszystkim było cieplej!

Na zewnątrz jest coraz zimniej, a będzie już tylko gorzej. Jeszcze trochę a zima zagości u nas na dobre. Przed taką pogodą chowamy się więc w ciepłym domu, ubieramy w grube swetry, opatulamy kocami i pijemy gorące napoje. Wtedy jest nam dobrze, przytulnie i miło… 🙂

Tak też powinno być naszym zwierzakom – psom, kotom, a także tym gospodarskim. Oczywiście większość zwierząt jest przystosowana do życia na zewnątrz niezależnie od pory roku. Jednak każde z nich potrzebuje też dla siebie jakiegoś zacisznego kąta, który jest zawsze suchy, osłonięty od wiatru i deszczu – gdzie zwierzątko będzie mogło schować się na noc i w czasie niepogody.

Moje zwierzaki mieszkają w domu, ale czasem wychodzą na zewnątrz na dłużej.  Dlatego przygotowałam dla nich zewnętrzne schronienia,  tak na wszelki wypadek.

Psią budę kupiłam w zeszłym roku, bo była potrzeba na szybko – psisko miało spędzić pewną zimową noc na zewnątrz. Wybór padł na budę ocieplaną kilkucentymetrowym styropianem (podłoga, ściany i sufit). To zapewnia ciepło w zimie i zwierzę może całkiem skutecznie ogrzać wnętrze własnym ciałem. Podczas mrozów wieszamy w wejściu do budy kurtynę/zasłonę, dzięki temu szybciej robi się w środku ciepło i zostaje tam dłużej. Taką kurtyną można kupić albo zrobić np. ze starego polaru (nie nasiąka wodą).

fgfggghh

W ostatnim sezonie borykaliśmy się z problemem gryzoni w ogrodzie, dlatego zapadła decyzja o przygarnięciu kota. I tak od niedawna mieszkają z nami 2 kocurki adoptowane z wrocławskich organizacji ratujących bezdomne zwierzęta. Oto Rudy i Czarny:

k2

Dla nich postanowiliśmy wykonać ocieplaną budkę własnymi siłami, szczególnie że na strychu zostało nam jeszcze trochę materiałów po budowie domu. Poniżej pokażę poszczególne etapy prac nad budą, na wypadek gdyby ktoś miał ochotę zrobić coś takiego dla swojego futrzaka.

Najpierw powstał szkielet budy z grubych kantówek. Następnie od środka  zostały przykręcone ścianki z OSB (jedna z otworem wejściowym), a od spodu konstrukcja podłogi. Przy otworze wejściowym na płytę ścianki przykręcone są wzmocnienia z kantówek. W konstrukcji dachu płyta OSB jest zamontowana „od góry”, tak żeby spodnia, drewniana rama dobrze przylegała do dolnej części budki. Ten etap prac zakończył się montażem płyt styropianowych (na wcisk i na klej) – dla ścianek od zewnątrz, a na podłogę do środka konstrukcji. Styropian ma grubość 5cm, tak jak kantówki, co ułatwia montaż. Im wszystko jest dokładniej spasowane, tym cieplejsze jest później wnętrze.

IMG_2065IMG_2073

Do środka na podłogę ze styropianu położyliśmy płytę OSB. Wewnętrzne łączenia płyt zaspoinowaliśmy specjalnym klejem (silikon też byłby ok.). Nasza buda w środku składa się z 2 komór – głównego legowiska i wiatrołapu/przedsionka, dlatego do środka została też wstawiona ścianka działowa (z przejściem z tyłu w górnej części, 15x15cm). Dzięki takiemu rozwiązaniu w głównym legowisku jest cieplej i bardziej przytulnie. Następnie ścianki budy zostały owinięte membraną dachową, która jest wiatro i deszczochronna. Tak samo potraktowaliśmy konstrukcję dachu. W zasadzie ten ostatni etap prac można sobie podarować.

IMG_2072IMG_2125

Kolejny krok to wycięcie otworu wejściowego w membranie i odeskowanie ścianek budy od zewnątrz.

IMG_2126IMG_2153

Dalszy etap prac to położenie boazerii na konstrukcji dachu. Deski na boczną część daszku położone są tak, żeby dolna deska zachodziła kilka centymetrów na ścianę i uszczelniała łączenie tych 2 elementów. W budzie dwukomorowej przydaje się zdejmowany daszek, co ułatwia okresowe sprzątanie wnętrza. W konstrukcjach jednokomorowych wystarczy dach stały, przykręcony do całej konstrukcji.

IMG_2154IMG_2160

Na poniższym zdjęciu widać spodnią część dachu – te zielone elementy stabilizują dach i nie pozwalają mu się przesuwać. Na styku dachu i dolnej części budy przykleiliśmy płaskie uszczelki, żeby jeszcze bardziej uszczelnić wszystko i zapobiec uciekaniu ciepła na zewnątrz. Główne legowisko wymoszczone jest ścinkami z polaru – jest to najlepszy materiał do użycia (nie nasiąka wilgocią). Z polaru zrobiona jest też kurtyna w otworze wyjściowym. Słoma jest za twarda dla kotów, ale nadaje się dla psów. Siana i tkanin bawełnianych/wełnianych nie powinno stosować się jako wyściółki, bo szybko robią się wilgotne, przez co szybko zaczynają pleśnieć, rozwijają się w nich też grzyby.

IMG_2190IMG_2191

Ostatni etap prac to montaż listewek wykończeniowych i malowanie całości drewnochronem. Warto również zamontować nóżki, które dodatkowo chronią przed zimnem ciągnącym od ziemi, a także wydłużają żywotność drewnianej konstrukcji. A tak wygląda efekt końcowy:

IMG_2192IMG_2203

Wymiary budy zawsze należy dostosować do zwierząt, którym ma służyć. Ta konkretna przewidziana jest dla 2 kotów. Wymiary zewnętrzne liczone po ściankach to 85cm x 57cm (po dachu to 90cm x 80cm), a wysokość budki bez dachu i nóg to 45cm, ścianki mają grubość 7cm (styropian 5cm, OSB 1cm, boazeria 1cm), a otwory przejść mają 15x15cm.

Legowisko główne powinno pozwolić zwierzęciu na stanięcie na nogi i swobodne obrócenie się w nim. Za mała buda będzie niewygodna, a zbyt dużej zwierzę nie będzie w stanie ogrzać własnym ciałem.

Otwory wejściowe też powinny być dopasowane – nie za duże (bo będzie uciekać ciepło) i nie za małe (żeby zwierzę swobodnie mogło przez nie przejść). Psom robi się je bliżej podłogi, kotom natomiast na wysokości łopatek. Dla kotów przyjmuje się, że maksymalne wymiary wejścia/wyjścia to otwór 15x15cm.

Odpowiednio modyfikując projekt na tej bazie można też zrobić budę dla psa.

A do ciepłej budy dobrze też dodać solidny, energetyczny posiłek dla naszego milusińskiego. Ach, i nie zapomnijmy o stałym dostępie do czystej wody.

Kiedy wiem, że moim zwierzakom jest ciepło i miło, że są napite i najedzone, wówczas dopiero mogę spokojnie zasnąć. Bo jak powiedział Lis do Małego Księcia: „Stajesz się odpowiedzialny na zawsze za to, co oswoiłeś”.

4 komentarze

Dodaj komentarz