Po intensywnych opadach deszczu – wyrastają grzyby nieco podobne do jadalnych pieczarek. Niedariańskim grzybiarzom pewnie nie trzeba przypominać o ich trujących właściwościach, ale ponieważ grzyby te pojawiają się już nawet w….. miastach a pośród ich mieszkańców mamy swoich czytelników, więc dzisiaj dla odmiany na temat: pieczarki karbolowej… bo o niej mowa. Sfotografowana dzisiaj pod szpalerem iglaków, po dwóch dniach intensywnego deszczu wygląda tak:
Zjedzenie tej odmiany pieczarki powoduje (chociaż nie u wszystkich) silne zaburzenia przewodu pokarmowego, mdłościami i wymioty. Alkohol zwykle wzmacnia działanie trujące pieczarki karbolowej, którą poznasz także po tym iż podczas obróbki cieplnej wydziela nutę charakterystycznego zapachu fenolu – kojarzący się – szczególnie starszym osobom z zapachem gabinetu dentystycznego.
Może ktoś coś więcej na ten temat …albo każdy inny 🙂
Dodaj komentarz