Już najwyższy czas na relację z Dnia Dziecka, który odbył się w Niedarach 11 czerwca w sobotę. Zabawa trwała od godziny 15:00 do samego wieczora.
Na organizację tego wydarzenia było przeznaczone 1000zł. z Funduszu Sołeckiego. Za większą część tej kwoty zostały zakupione podarunki-zabawki dla 42 dzieci z Niedar (w wieku od noworodka do gimnazjum włącznie). A żeby było sprawiedliwie każde dziecko dostało zabawkę o tej samej wartości – 15zł.
Takie oto upominki były przygotowane dla najmłodszej grupy (0-5 lat) – przeróżne pojazdy i zestawy „strażaka” dla chłopczyków oraz śliczne zestawy różowych wiaderek do piasku + mini-pianinka dla dziewczynek.
Dla grupy „środkowej” (6-14 lat) były do wyboru przeróżne gry, zestawy koralików (do tworzenia bransoletek, wisiorków) i nie tylko:
Najstarsze dzieci (15-16 lat) dostały trochę poważniejsze upominki. Piękne kwiatowe lub owocowe kubeczki dla dziewczyn i gra w strzałki dla chłopaków.
Akcja była szeroko rozreklamowana przez GOK na całą naszą gminę, dlatego mieliśmy też trochę drobiazgów „za przysłowiową złotówkę” dla dzieci z poza Niedar: bańki mydlane, skaczące ludziki i kocie breloczki.
Za resztę pieniędzy kupiliśmy napoje oraz poczęstunek dla wszystkich uczestników zabawy (cukierki, lody, paluszki, kiełbaski i chleb).
Zabawki rozdawaliśmy sukcesywnie, tak jak pojawiały się na zabawie dzieci.
Każde dziecko mogło wybrać sobie zabawkę z zestawu dla jego grupy wiekowej.
Po zabawki ustawiała się aż kolejka, a wybór tej „najfajniejszej” wcale nie był prosty…
Ostatecznie każdy wybrał sobie to, co podobało mu się najbardziej.
Dzięki uprzejmości GOKiB z Zawoni naszą imprezę prowadzili profesjonalni animatorzy. Przywieźli ze sobą mnóstwo fajnych i kolorowych zabawek. Dziękujemy baaardzo!
Było naprawdę dużo różnych zabaw i atrakcji dla dzieci, np. malowanie buziek:
Pogoda nam dopisała, bo było słonecznie, ale nie za gorąco. Dzieciaki mogły się porządnie wyszaleć.
Były zabawy z chustą…
…na wiele różnych sposobów:
Było budowanie najwyższej wieży z ogromnych klocków:
Jednak, żeby wieża mogła być wyższa i nie przewracała się tak łatwo…
…trzeba było wypróbować kilka różnych konstrukcji:
Nie sposób wymienić wszystkich rozrywek z tego dnia. Było przeciąganie liny, wyścigi (także na specjalnych dmuchanych piłkach i zwierzątkach), a także malowanie farbkami na ogromnej pachcie:
Wielką atrakcją dla dzieciaków była też możliwość samodzielnego robienia przeogromnych baniek mydlanych:
Każdy starał się zrobić jak największą!
Jak widać wielu udawała się ta sztuka:
Jednak największe bańki robił jeden z animatorów:
Ot, doświadczenie i praktyka czyni mistrza:
Pod koniec dnia rozdysponowaliśmy tych kilka sztuk zabawek, które nie zostały odebrane przez dzieci (tj. nie było ich na zabawie). Cześć z nich trafiła jako nagrody do różnych konkursów przeprowadzanych przez animatorów dla wszystkich dzieci obecnych tego dnia. A kilka zostało przydzielonych na stan do świetlicy.
W końcu po dniu pełnym wrażeń i zabawy przyszedł czas na biesiadowanie przy ognisku.
Było naprawdę fajnie!!!
Mam nadzieję, że widzimy się też za rok! 🙂
Dodaj komentarz