… a zapach wręcz upaja. Są jak młode wino – uderzają we wszystkie zmysły. Pojawiają się równie szybko jak znikają. Nie tak dawno wszechobecne w naszym pejzażu żółte barwy forsycji rzepaków, żarnowców, żonkili, raźno zastępują wszelkie odcienie czerwieni: piwonii, pelargonii, surfinii…
Szkoda, że te pierwsze tak na krótko…
Piątek – taki piwoniowy weekendu początek- niechaj nas urzeka barwami lata, które na przekór astronomicznym terminom, z roku na rok przybywa do nas coraz śpieszniej.
Kolorowego weekendu od Zespołu www.niedary.pl – z pozdrowieniami: Jurek z ul. Wesołej
Dodaj komentarz