Wstaję rano. Jak zwykle otwieram bramę. Rzucam kontrolnie okiem „w górę Wesołej”. A tu niespodzianka ! Oczom nie wierzę. Przed posesją równiutko wykoszona trawa!
Dawno tutaj nie byłem. Słowo, że się wybierałem. Z kosiarką oczywiście!…. Ale zawsze było coś ważniejszego do zrobienia.
Michałowi z Wesołej za ten niespodziewany między sąsiedzki gest. Na trzy wykrzykniki – pięknie dziękuję !!!
Ps.
Jeśli i Ty masz powód. Aby podziękować swojemu bliższemu/dalszemu Sąsiadowi/Sąsiadce z Niedar. Zapraszam i serdecznie zachęcam. Umieszczenie takiego zapisu w e-Kronice Niedar. Z czasem może nabrać szczególnej wartości.
Dodaj komentarz