Słoneczna pogoda dopisała … więc i tradycji stało się zadość… Wyjątkowy rekwizyt z minionej epoki posłużył, tym razem jako /dosłownie/ … beczkowóz.
Charakterystyczny sygnał pojazdu uprzywilejowanego, zwiastował tym razem dyngusa ! Całą zabawę połączoną z wypadami wypady grupy „wiadrowej” na naszej niedariańskiej trasie okólnej koordynował Krzysztof z Wesołej.
Ten radosny akcent świątecznej tradycji uwiecznił i fotki dostarczył Piotrek z Przyjaznej – debiutant w roli korespondenta, którego /jak i wszystkich fotografujących/ zachęcamy do częstszego nadsyłania fotorelacji dokumentujących nasze bycie tu i teraz – Dziękujemy !
Dodaj komentarz