Ulubienica cieplickiej społeczności pieszczotliwie zwana „Marysieńką” o którą walczyli Ciepliczanie oraz stowarzyszenie Miłośników Cieplic, po 7 latach wyszła z ukrycia i powróciła … co prawda nie na pierwotne miejsce w Parku Zdrojowym. w którym to przebywała od lat 60 ubiegłego wieku, stanowiąc ozdobę fontanny przed pawilonem Edward, lecz na skwerek tuż przy drodze wiodącej do Term.
Marysieńka zaprasza kuracjuszy do kąpieli w basenach z wodą termalną:
Ta rzeźba a właściwie żeliwny odlew nagiej kobiety autorstwa Stanisława Brodziaka, cieszący się sympatią mieszkańców Cieplic od wielu lat, wciąż budzi zainteresowanie i urzeka swym pięknem wtapiając się w miejski krajobraz i warte odwiedzenia / koniecznie z logo 🙂 / ulice, których brakuje na naszej mapie z podróżami logo.
Dodaj komentarz