Im bliżej zdobycia najwyższego szczytu Gminy Zawonia, tym więcej ciekawostek z tamtych lat pojawia się w naszych zasobach… a wszystko to dzięki Tadeuszowi z Wrocławia, który w naszym zespole zadomowił się już na dobre i systematycznie podsyła nam nowe fotki i wiadomości wyłaniające nieznane karty z historii Cielętników, która niejednokrotnie jakże ciekawymi meandrami zdarzeń, ocierają się o historię Niedar:
Fotka powyższa przedstawia siostrę Pana Tadeusza w harcerskim stroju. Czy wiesz co łączy powyższe ujęcie z Niedarami ? Trudna zagadka ? Otóż na lewo od drogi głównej widać jasny trójkąt – jest nim kawałek drogi do… Niedar. Tak właśnie wyglądał niegdyś odcinek trasy Trzebnica – Oleśnica na wysokości przystanku Niedary, plecami do którego, stał wykonujący tę fotkę Pan Tadeusz. W oddali na horyzoncie widać charakterystyczny punkcik – to nadjeżdżający autobus, którym oboje udali się wtedy do Wrocławia w związku z działalnością w szeregach harcerstwa.
Ciekawe czy pośród ówczesnych Niedarian też byli harcerze i czy fakt iż Pan Tadeusz z siostrą dojeżdżali do Wrocławia z „naszego” przystanku był incydentalny, czy też w tamtych czasach… był to po prostu najbliższy Cielętnikom przystanek z dogodnym połączeniem z Wrocławiem ?
Okoliczne przystanki zresztą były niegdyś niemymi świadkami wielu jakże często nieudokumentowanych wydarzeń, niespodziewanych spotkań. Na fotkach znajdujących się w dyspozycji Pana Tadeusza odnajdujemy oto uchwycony w kadrze moment spotkania na przystanku PKS w… Zawoni. Fotka została wykonana w sierpniu 1960 roku a więc dokładnie 60 lat temu !
Żołnierz korzystał z uroków przepustki i odwiedzał kogoś w Zawoni. Od lewej stoi Kazik z Zawoni a na prawo od żołnierza – rozpoznajemy charakterystyczną sylwetkę nieżyjącego już acz wciąż przywoływanego na łamach naszego serwisu Pana Adama Bąka, związanego nie tylko z pionierskimi prozdrowotnymi akcjami /szczepienia/ na terenie powiatu trzebnickiego. Dalej na prawo stoi kolejny mieszkaniec Zawoni Pan Kazimierz. Panowie w garniturach, żołnierze przepustki otrzymywali często wokół weekendu. Czy przypadek połączył tę czwórkę ? ….. czy może nadarzyła się ku temu jakaś szczególna okazja ?
Skoro potrafimy odkrywać niedariańskie wątki na fotkach zatrzymujących dość ulotne chwile w życiu mieszkańców naszej gminy to poniższe okolicznościowe ujęcie też może zaowocować takim odkryciem. Wszak po ukończeniu szkoły w Niedarach dzieci starsze kontynuowały naukę w Zawoni. Ciekawe czy ktoś odnajdzie się , lub odnajdzie kogoś z Niedar na klasycznej pamiątkowej fotce wykonanej na tle charakterystycznego wejścia do szkoły w Zawoni:
Każdy kolejny wpis przybliża nas do najwyższego szczytu Gminy Zawonia na którym sfotografujemy logo Niedar …. ale odkrywanie i zatrzymywanie w kadrze ulotnej historii tych ziem, wpisuje się w misję naszego serwisu więc jej z przyjemnością ulegamy i ulegać będziemy 🙂
Mój Tato na zdjęciu. Piękna pamiątka.