Logo Niedar w Gdyni – Tribute to Ola.

W gronie blisko już 30/tu Ambasadorów akcji „Logo Niedar podróżuje”, witamy dzisiaj Jana z Głównej, który odwiedził Trójmiasto a konkretnie skwer Kościuszki w Gdyni fotografując naszą niedariańską ikonkę,  na tle zacumowanych tam dwóch sztandarowych żaglowców będących dumą polskiej morskiej białej floty:

Dar Pomorza – żaglowiec muzeum

Budowa tej jednostki w stoczni w Hamburgu – nie uwierzysz trwała ….zaledwie 7 m-cy. Statek pływał nie tylko pod banderą niemiecką ale także i francuską. To właśnie od Francuzów, przy sporym sprzeciwie społecznym i medialnym Pomorze / pierwsza nazwa statku/ w dramatycznych okolicznościach nad polskie wybrzeże – kupione za dzisiejsze niecałe 8 milionów złotych. Statek zabiera 28 członków załogi i aż 200 kursantów. W tej służbie pokonał blisko 1 milion kilometrów /kiedyś nasze logo pobije ten rekord ?/ odwiedzając prawie wszystkie kontynenty… i to prawie robi różnice, bowiem Dar Pomorza nie dotarł nigdy na Antarktydę a nasze logo może dotrzeć tam szybciej aniżeli się spodziewamy – dzięki Tadeuszowi z Edmonton ale póki co rozmowy przez Atlantyk trwają. Dar Pomorza zapisał się w historycznych annałach jako pierwsza jednostka, która pod polską banderą opłynęła świat:

 Dar Młodzieży:

Kiedy losy Daru Pomorza były przesądzone i zapadła decyzja o wycofaniu żaglowca ze służby i nadaniu mu statusu muzeum, pojawiała się decyzja /wówczas polityczna a jakże !/ o tym aby zapełnić lukę szkoleniową jednostką o podobnych parametrach. W 1982 roku zwodowany został „Dar Młodzieży”, który odbył już ponad 200 dalekomorskich podróży zawijając do ok 800 portów na całym świecie. W tym czasie z jego pokładu zeszło blisko 20 000 kursantów.Sukcesywnie modernizowany, znakomicie wyposażony w najnowsze zdobycze techniki nawigacyjnej. Zapis w książeczce żeglarskiej o odbytej na żaglowcu praktyce, to znakomita rekomendacja i powód do dumy dla wszystkich wychowanków „Daru Młodzieży”.

Wpis Jana z dedykacją dla Oli akurat z tego miejsca ma szczególną znaczenie bowiem jej rodzinne korzenie wiły się jakże skomplikowanymi i burzliwymi meandrami między Malborkiem i Trójmiastem. Miejsca te odwiedzaliśmy kiedyś wspólnie po wielokroć – nigdy jednak z logo bo go wtedy jeszcze po prostu nie było.

Dodaj komentarz