Z Francji nasza ikonka ponownie przenosi się za Atlantyk !
Dzięki Tadeuszowi oraz Irkowi przenosimy się w miejsce, które konfrontując z geograficznymi parametrami naszego kraju ma się tak jak Dawid do Goliata. Mowa o paśmie Gór Skalistych w łańcuchu Kordylierów. Pasmo to rozciąga się na przestrzeni bagatela 4 800 kilometrów od rzeki Liard w Kolumbii Brytyjskiej /Kanada/ do rzeki Rio Grande w stanie Nowy Meksyk /USA/. Najwyższy szczyt to Mount Elbert (4401 m n.p.m.) znajdujący się w amerykańskim stanie Kolorado. W Górach Skalistych usytuowane są aż 62 szczyty o wysokości przekraczającej 4 tyś. m.n.p.m! Rozrzucone są po ponad 100/y pasmach górskich ! Rzeki spływające z gór Skalistych zapewniają wodę aż ¼ powierzchni Stanów Zjednoczonych. Po stronie amerykańskiej na terenie Gór Skalistych znajduje się 7 Parków Narodowych a po stronie Kanadyjskiej 5. Oto skromny wycinek Gór Skalistych – zaledwie mini kadr ogromnego obszaru łańcucha usytuowanego na terytorium Kanady: Fotkę z pokładu samolotu wykonał Tadeusz – organizator i koordynator międzynarodowego Teamu Ambasadorów naszej akcji:
Zapierający dech w piersiach majestat tych okolic, to jeden z największych światowych rekreacyjnych magnesów ściągających w Góry Skaliste dziesiątki milionów turystów z całego świata. Góry po stronie kanadyjskiej uznawane są za: krajobrazowy klejnot Kanady !
Obejrzeć wycinek Gór Skalistych z lotu ptaka to niezapomniane wrażenie ale jeszcze większe, powstaje wtedy kiedy stanie się wobec majestatu najwyższego wzniesienia Gór Skalistych na terytorium Kanady czyli Mount Robson (3954 m n.p.m.).
Góra w 1990 roku została wpisana na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO ;
W to magiczne dla wielu Kanadyjczyków miejsce Logo Niedar zabrał Irek Słobodzian z Edmonton, któremu zawdzięczamy wiele ciekawych fotek nie tylko z Kanady ale z Rosji czy z japońskiej najwyższej wieży świata ze słynną Fudżi Yamą w tle.
Irku dziękujemy tym razem nie tylko werbalnie ale … sentymentalnym – mamy nadzieję – prasowym wycinkiem niespodzianką, który być może posiadasz w swoich zbiorach a może …. nie ? Otóż w naszych przepastnych, nie tylko sportowych archiwach prasowych, które w Niedarach czekają na otwarcie i digitalizację, odnalazłem „Magazyn Polonii” – z 20 lutego 1992 r. Oto skan nieco pożółkłej strony tytułowej /ale zważywszy upływ 30 lat i tak ten egz. ma się nieźle:
Niezorientowanym przybliżę iż magazyn ma format zbliżony do A3 i liczy bagatela 62 strony. Był wydawany /może jest nadal ? / dla Kanadyjskiej Polonii w Edmonton. Na 53 stronie magazynu odnalazłem /vide prawy nieoznaczony dolny róg strony się informację o zdobyciu Irka brązowego medalu na zawodach karate. Autor artykułu wyraża nadzieję. iż to dobry prognostyk przed zbliżającymi się Mistrzostwami Kanady:
Naszym Czytelnikom przypomnę iż Irek został w kolejnych latach dwukrotnym Mistrzem Kanady w karate.
Takie cuda tylko w Niedarach ? … które mam nadzieję iż odwiedzisz, kiedy będziesz w rodzinnym Namysłowie.
Ps.
Na obrazku widać zaznaczony prostokąt koloru fioletowego. To temat na osobny wpis. Tylko dopowiem z grubsza iż pod pseudonimem „Jerzy Ola” zamieszczane były tym czasie w Magazynie Polonii – humory, fraszki i inne „Opowieści dziwnej treści” a więc losy zetknęły nas już 30 lat temu… Jeden z takich wpisów Ola zaznaczyła niegdyś markerem wodnym na stronie 54 i przebił on na 53 🙂
Dziekuje za niespodzianke i gratuluje dobergo i edukacyjnego blogu. Odwiedze was z Tadeuszem gdy bedziemy w Polsce. Pozdrawia!