Ponownie logo trafia za wielką wodę do Kanady. Tym razem, nad znane nam już z wcześniejszych relacji – ale wciąż kryjące wiele tajemnic – ogromne jezioro Okanagan. Jesteśmy oto w malowniczym zakątku zachodniego wybrzeża o wydaje się „zabójczej” nazwie: Killiney Beach Park:
Co ciekawe plaża o bliźniaczo „zabójczej” nazwie: Killiney Bech, jest także w Irlandii. Opodal tej plaży a ok 100 m od tamtejszego dworca kolejowego znajduje się dom – posiadłość, który był niegdyś oficjalną rezydencją … kanadyjskiego ambasadora w Irlandii. Czy to zbieg okoliczności czy jednak nazwa Killiney Beach Park ma swoje korzenie w …Irlandii ?
Wracamy jednak nad Okanagan. Wybrzeże przy którym sfotografowane zostało logo jest posiada pomosty do cumowania sprzętu pływającego:
Jest tu wydzielonych sporo miejsc kąpielowych i biwakowych. Spora infrastruktura turystyczna jest nastawiona na przyjmowanie spragnionych wypoczynku, a przede wszystkim ogromne i zróżnicowane geograficznie przestrzenie:
Z ostatniej chwili.
W czasie kiedy Mariola z Tadeuszem z Edmonton trafili z logo do Killiney Beach Park nic nie zwiastowało kataklizmu który doprowadził do sporej i trudnej w tej chwili do oszacowania dewastacji turystycznej infrastruktury a przede wszystkich ogromne straty materialne. Szalejące w Kanadzie pożary nie oszczędziły tego miejsca:
Ewakuowano mieszkańców 1 400 domostw z okolic Killiney Beach, Ewing i Estamont Beach. Dzisiaj z lotu ptaka wybrzeże wygląda jak na poniższym zdjęciu. Widać wiele miejsc po wypalonych do fundamentów domostwach:
Na dziś wystarczy tych zabójczo pożarowych wieści . Wrócimy jeszcze nad Jezioro Okanagan … mamy nadzieję w bardziej łaskawych okolicznościach przyrody.
/-/DTR Team
Dodaj komentarz