Tytułem wstępu
Półki w naszej świetlicy uginają się pod ciężarem drużynowego dorobku niedariańskich sportowców amatorów z minionych kilkunastu lat działalności LZS Niedary. W dorobku tym i w jego pieczołowitym pielęgnowaniu jako wzorca dla przyszłych sportowych pokoleń młodych Niedarian ma swój niezbywalny udział Prezes LZS Niedary Grzegorz Osyra. Dziś kiedy tzw. masowy sport nieco stracił na popularności w Niedarach, każdy przejaw sportowej aktywności z dumą będziemy witać i chętnie promować, na łamach naszej kroniki, bowiem, kto wie czy za jakiś czas kibice nie zapomną o takich wsiach jak Kasina Wielka, Ząb ….. i ich oczy nie zwrócą się w stronę Niedar….?
Ustępuję pola: Grzegorzowi Osyrze Prezesowi LZS Niedary, któremu udało się dotrzeć do jednego z nielicznych dziś mieszkańców Niedar, którzy z powodzeniem nie tylko kultywują sportowe tradycje ale mają śmiałe zamiary przełamywania kolejnych barier…. aż do osiągnięcia upragnionego tytułu Mistrza Świata:
Wstęp do wywiadu:
Będąc na poświątecznej kawie udało mi się dotrzeć do następnego młodzieńca, który zajmuje się niezbyt powszechnie uprawianym sportem jakim jest żużel. Niecodzienność wynika także z powodu wieku zawodnika, gdyż ma on dopiero ….7 lat a na dodatek…. jest moim bardzo bliskim sąsiadem. Przy pomocy rodziców, z pasją podtrzymujących pasę syna, przeprowadziłem wywiad z młodym, utalentowanym i nie bojącym się prędkości i wyzwań – sportowcem.
Ma na imię Maciej. Mieszka przy ulicy Sosnowej. Jest adeptem szkółki żużlowej i z racji wieku jeździ na tzw. mini żużlu:
7 pytań do przyszłego Mistrza:
Dlaczego akurat żużel?
– Od małego rodzice zabierali mnie na zawody żużlowe i bardzo mi się ten sport spodobał.
Jak wyglądał Twój pierwszy kontakt z żużlem?
– Latem tego roku po jednym z meczy Sparty Wrocław spiker na Stadionie Olimpijskim ogłosił że jest nabór do szkółki żużlowej. Otrzymaliśmy od klubu skierowania na badania, rodzice podpisali mi zgodę na uprawianie sportu żużlowego i zacząłem jazdy.
Kto jest dla Ciebie idolem na torze, na którym się wzorujesz?
– Maciej Janowski.
Czy masz już jakieś osiągnięcia?
– Tak, trzecie miejsce w klasie pitbike do 90cc na torze Buli w Zaprężynie. Były to moje pierwsze zawody.
Jak często są treningi?
– Jak jest pogoda jeżdżę 3 razy w tygodniu. Po każdym treningu motor i cały sprzęt musi być dokładnie umyty. Wymieniamy olej, smarujemy łańcuch, czyścimy filtr – tak żeby wszystko było gotowe do następnego treningu.
Jakie jest Twoje największe marzenie?
-Chciałbym zostać Mistrzem Świata !
Czego można Ci życzyć?
-Jazdy bez upadków.
Maciejowi na progu Nowego Roku – w imieniu Niedariańskiego Klubu Kibiców do którego zalicza się cały Zespół niedary.pl – życzymy więc jazdy bez upadków i gumowej bandy już na profesjonalnym torze Sparty a przy okazji….. ogromnie liczymy na fotki i relacje ze zdobywania kolejnych stopni na podium zwycięzców.
Gratuluję i życzę dalszych sukcesów.