Waldek z Wesołej postanowił wypróbować siłę marketingową naszego wirtualnego Bazaru i wystawić dzisiejszego poranka swój stragan z czereśniami.
Ta z prawej to: „Różówka” ta z lewej – „Kasztan”:
Spróbowałem osobiście polecam ! Wiem, że nie były pryskane – póki co nie mają robaków /sprawdziłem/ a smakują wybornie – głębią „przedpieniążkowego” aromatu – przywołując smaki dzieciństwa – wcześniej urodzeni wiedzą o co chodzi a młodsi co się znają na komputerach niechaj nie szukają w Googlach… tylko pytają starszych
Kilogram po 5 zł
Na hasło: „ULICA WESOŁA” – Waldek obiecał, że zerwie szczególnie dorodne okazy !
Smaczności Jurek z Wesołej
Dodaj komentarz