W sobotę skorzystaliśmy z zaproszenia Wójt Gminy Zawonia Pani Agnieszki Wersty i ruszyliśmy na Piknik Strażacki:
Pogoda wymarzona. Impreza przygotowana z rozmachem bowiem łączyła kilka celów – Doroczne obchody Dnia Strażaka; 70 lecie utworzenia Gminnej OSP i jak zawsze przy takiej rocznicowej celebrze była okazją do złożenia swojego rodzaju hołdu wszystkim tym którzy czuwają nad naszym bezpieczeństwem chroniąc nas nie tylko przed niszczącą i zabójczą siłą ognia ale także ratują z szeregu innych opresji.
Dzięki piknikowi można było poznać potencjał gminnego wyposażenia ppoż. Na piknikowym placu w galowej kondycji wraz z solenizantami, stanęły wozy bojowe z Zawoni Czeszowa i Złotowa:
Można było zajrzeć do ich wnętrz:
a w specjalnie zaaranżowanej plenerowej galerii obejrzeć historyczne zdjęcia i poznać 70 letnią kronikę konstytuowania się OSP w Gminie Zawonia.
Była też unikalna okazja aby Panią Wójt ujrzeć w galowym strażackim mundurze:
Wokół unosił się biesiadny zapach grillowanych smakowitości do tego chłodne piwo smakowało wybornie ! Na deser gofrowe pyszności, lody, ciasta i oczywiście cukrowa wata !
Swój kącik miały dzieci – wiadomo, w dzieciństwie wielu z nas marzyło o tym aby zostać strażakiem… chociaż – spotkaliśmy na pikniku Rafała Batmana z ….Niedar którego pasją a może w przyszłości i…. misją stanie się ….. dietetyka i świadome zdrowe odżywianie. Kto wie może rośnie nam w Niedarach – kolejny Master Chef Junior ?
Strażakom raz jeszcze dzięki ogromne za codzienne czuwanie nad naszym bezpieczeństwem ! Spokojnej służby ! Jak najmniejszej liczby wezwań…chyba, że na kolejne jubileusze !
Imprezę zakończył efektowny akcent – defiladowy wyjazd – kawalkada wszystkich bojowych wozów strażackich z wyciem syren i spektakularnym migotaniem świateł sygnalizacyjnych, który łagodnie przeszedł w tanecznych rytmach we wspólną dyskotekową zabawę.
Serdecznie przy okazji pozdrawiamy Krystynę i Jarka z Tarnowca, podróżników Basię i Jacka z Zawoni :
mam nadzieję wkrótce Amabasadorów naszej niedariańskiej akcji „Z logo dookoła Świata” …. i zawsze uśmiechniętą Miłonowiczankę , którzy wspólnie szerokim gestem przygarnęli nas do swojego stołu. Pozostajemy Waszymi dłużnikami
Ola i Jurek też z Kocich Górek ?
Dodaj komentarz