Wczorajsza rocznica uchwalenia Konstytucji 3 maja – jednego z historycznie najważniejszych polskich aktów legislacyjnych, przywiodła nas do… Zamku w Kórniku:
Nietypową pisownię czyli o z kreską, zamek zawdzięcza jednemu z właścicieli – Tytusowi Działyńskiemu, który w obliczu zaboru, ziem polskich, postanowił w ten sposób utrudnić postępujący proceder wynaradawiania m.in. poprzez germanizację nazw miejscowych:
W przepięknych zamkowych wnętrzach, wita nas figura” Białej Damy”:
Zachowane są tu przebogate kolekcje oryginalnych, trofeów, pamiątek z minionych epok i stylów i
oczywiście ciekawe architektonicznie wnętrza,
oraz mnóstwo mebli i pamiątek po pokoleniach byłych właścicieli i gościach zamku:
Wchodzimy oto do pokoju generałowej Jadwigi Zamoyskiej, który w późniejszym okresie pełnił także rolę … sypialni Celestyny Działyńskiej:
Znajduje się tu bezcenny historyczny klejnot związaną z aktem uchwalenia konstytucji 3 maja. Jest nim obraz pędzla a ściślej piórka: Jean-Pierre Norblina de La Gourdaine. Twórca zilustrował przy użyciu tuszu – klasycznym piórkiem – moment aktu podpisania konstytucji 3 maja:
W bardzo dobrze zachowanych i pieczołowicie konserwowanych wnętrzach, każdy z pewnością odnajdzie coś dla siebie:
W Zamku Kórnickim, znajduje się jeszcze jeden ważny akt legislacyjny sprzed wieków. Jest nim, pochodzący z XIII w. rękopis będący ilustrowaną ręczną kopią słynnego KODEKSU JUSTYNIANA. Cesarz Rzymski zasłynął tym iż w latach 528 -534, stworzył pierwszą kompilację prawa rzymskiego. Jest to jeden z najcenniejszych tego typu rękopisów na świecie ! Niektóre stronnice zdobione są złotem:
Zamek niejednokrotnie zwiedzałem wcześniej – zawsze w specjalnych filcowych kapciach na buty – tym razem wszyscy chodziliśmy po dywanach wyznaczających trasę zwiedzania.
Równie imponujące prezentuje się otoczenie zamku oraz znajdujące się tuż obok: Arboretum Kórnickie. To nie tylko ogromny obszar ale zróżnicowanie gatunków, głównie drzew i krzewów, których liczba sięga 3000 szt.
Nawet jeśli trafisz tu po tak efektownym kwitnieniu magnolii czy rododendronów:
to o każdej porze roku zaliczysz jakąś ciekawostkę:
… choćby przysłowiowe gruszki na wierzbie. Miałem okazję kiedyś spróbować są jadalne ! ….. ale niestety niesmaczne. Tak naprawdę gruszki nie rosną tu na wierzbie lecz na dalekowschodniej odmianie gruszy waskolistnej – odpornej na suszę.
….lub zobaczysz okaz najstarszego w Polsce Cypryśnika błotnego, który posiada specjalne wyrastające ponad dywan traw, korzenie oddechowe – zwane pneumatoforami.
Ps.
Nasza ostatnia wizyta na zamku w Brzeźnie:
https://niedary.pl/palac-brzezno-perla-w-koronie-kocich-gor-cz-i/
okazuje się iż będzie miała swoją kontynuację również w postaci wytyczenia naszej naszej marszruty. Po zaliczeniu Korony Kocich Gór ruszamy zdobywać zamki i pałace nie tylko Dolnego Śląska 🙂 W naszej kronice turystycznej z podróżami logo powstaje oto nowa podkategoria: ZAMKI i PAŁACE
Team z Wesołej 🙂
Dodaj komentarz