Za nim jednak przeniesiemy się do Ameryki Południowej, wróćmy na moment wspomnieniami na kontynenty: azjatycki i afrykański…
Podczas podróży z logo bywa iż Ambasadorowie akcji korzystają z pomocy osób poznanych na miejscu. Osoby te stają się jednorazowymi okazjonalnymi uczestnikami naszej akcji – nie zawsze do końca zdając sobie sprawę z jej wymiaru, celu, złożoności itd. To po prostu uczynni, dobrzy ludzie jakich na turystycznych szlakach można spotkać wielu. W opisany sposób dzięki Lutkowi z Wesołej logo Niedar zostało sfotografowane w Himalajach na rekordowej wysokości: 4800 m.n.p.m. a w tej azjatyckiej wysokogórskiej prezentacji logo, pomógł Kriszna z Assamu:
Dzięki Pani doktor Edycie z Uniwersytetu Warszawskiego, logo Niedar nad kamieniem wyznaczającym idealny geometryczny środek kontynentu afrykańskiego, zaprezentował rodowity Afrykańczyk – mieszkaniec Republiki Środkowoafrykańskiej:
Z kolei dzięki Tadeuszowi z Edmonton logo na klasycznej kolumbijskiej plaży a więc na kontynencie Ameryki Południowej, zaprezentował Doni – rodowity Kolumbijczyk:
Okoliczności tej prezentacji jak i samo miejsce do którego trafiło logo urzeka swoim karaibskim pięknem, które z autopsji najlepiej opisze Tadeusz z Edmonton – współredaktor tekstów sygnowanych w naszym serwisie pseudonimem DTR:
Isla Baru to kiedyś ok. 25 km półwysep / szeroki w niektórych miejscach na ok 1 km./ położony na południe od Cartageny. Wybudowany przez człowieka przekop – kanał del Duque – sprawił iż z geograficznego punktu widzenia mamy teraz do czynienia z wyspą.
Miejsce to słynie z przepięknych plaż oraz lazurowej czystej wody:
Niczym magnes ściągają one licznych turystów i oczywiście całe rzesze rodowitych Kolumbijczyków, co ułatwia doskonałe skomunikowanie z Cartageną w której logo już mieliśmy okazję sfotografować – chętnych zapraszam do kliknięcia w poniższy link:
Niesamowity prezent na 5/lecie ! – Niedary z Kocich Gór
W tym oto magicznym karaibskim zakątku pozyskałem przez przypadek nowego ambasadora akcji. Przedstawiam, Kolumbijczyk Doni prezentuje logo Niedar w sercu Playa Blanca na kolumbijskiej wyspie Baru:
W żółtych koszulkach występują tam tzw. naganiacze do restauracji, plażowych wypożyczalni leżaków, parasoli etc. Na zdjęciu za nim jest napis, określający miejsce gdzie się znajdujemy. Doni usłyszał jak rozmawiam z Mariolą po polsku i zapytał skąd jesteśmy ? Usłyszawszy, że z Polski: zakrzyknął bez wahania:
– Polska Lewandowski !!!
Na to ja OK, przytrzymaj mi to Logo – to będzie fotka dla Lewandowskiego ! Zapewniam Cię iż się ucieszy !
Oczywiście aby nawet dla osób postronnych nie wyszło tak iż wykorzystuję zbieżność nazwisk aby uzyskać tę niecodzienną fotkę z logo, wręczyłem Doniemu 10 tys.COP kol.pesosi tj. równowartość ok 3 USD, co ucieszyło go jeszcze bardziej a nam zagwarantowało dodatkowo regularny serwis piwa, które ochoczo nam donosił. Odnośnie tego trunku to mają tam 3 gatunki naprawdę super; Columbia Club, Aquilla hiszp. orzel i Andina. A propos, Robert Lewandowski miał/ma kolumbijskiego kolegę w Bayern Monachium. Nazywał się James Rodriguez. Ciekawe czy ich znajomość pozafutbolowa przekłada się na piwne porównania: polsko/bawarsko/kolumbijskie 🙂
Z pozdrowieniami Tadeusz 🙂
Dodaj komentarz