Symptomy tegorocznej wiosny mieliśmy okazję kontemplować nie tylko w Kocich Górach, ale dodatkowo skorzystaliśmy z okazji aby przez kilka dni zaczerpnąć rześkiego górskiego powietrza u stóp Tatr czyli na Podhalu, gdzie wiosna przybywa z naturalnym opóźnieniem. Nasz wybór padł na Bukowinę Tatrzańską – gminę o największej w Polsce dysproporcji pomiędzy najwyżej /Rysy 2499 m.n.p.m. / i najniżej położonym naturalnym wzniesieniem w administracyjnych granicach gminy – /680 m.n.p.m. – Białka Tatrzańska/. Różnica kolosalna – lekko licząc – przekraczająca wysokość naszego Sudeckiego Olimpu – Śnieżki ! Sprawia ona, iż można tu obserwować wszystkie dostępne w Polsce piętra roślinne z bogatą kolekcją endemitów. Także tutaj dochodzi do najczęstszych spotkań turystów z … niedźwiedziami…
Tylko na obszarze Bukowiny doświadczysz blisko 30% różnicy nasycenia powietrza tlenem! Pod Mięguszowickim Źlebem dotkniesz prawdziwego lodowca a w dolinie Roztoki możesz podziwiać 70 metrową Siklawę – najwyższy w Polsce wodospad, by w końcu lekko zziębnięte ciało – zrelaksować w termalnych wodach /wydobywanych z ponad 2 km odwiertów !/ Terma Bukowina i Terma Bania, gdzie pławiliśmy się godzinami w przebogatej ofercie wodnych masaży, ślizgawek, rwących rzek, relaksujących bulgotów nastrojowej ciszy saun i solnych grot:
Opisaliśmy zaledwie wierzchołek góry lodowej możliwości i atrakcji które na obszarze Bukowiny oczekują na turystów. Kolejne nasze relacje z Bukowiny w przygotowaniu.
Jeśli zaciekawiliśmy kogoś tym kierunkiem podpowiemy przy okazji gdzie w Bukowinie warto się zatrzymać.
Jeśli poszukujesz luksusowego miejsca, za w miarę przystępną cenę – akcentowanego ciekawymi czasami wręcz awangardowymi smaczkami góralskiej stylistyki idealnie wkomponowanej w nowoczesne rozwiązania, to z pewnością nie zawiedziesz się wybierając na miejsce pobytu: Hotel Orlik:
Usytuowanie obiektu z przepięknym widokiem na Tatry to jedno:
Gustowne pięknie utrzymane i tchnące świeżością wnętrza:
Ciekawa i bardzo architektonicznie urozmaicona strefa SPA z dwoma saunami i jaccuzi, kusi wręcz bajkową scenerią:
Przebogata – zawsze obfita oferta kulinarna to imponujące bogactwo doznań. Magda Gessler nie miałaby tu co robić… no chyba … że pokosztować wielu regionalnych pyszności.
Obfitość niechaj zilustruje przykład choćby śniadania, któremu w formie deseru towarzyszyły m.in. trzy rodzaje ciast i do tego …. przepyszny pełnowymiarowy tort:
Jakość hotelowej oferty ugruntowana pełnym profesjonalizmem obsługi, stanowi dopełnienie wyjątkowej atrakcyjności tego miejsca:
Z pełnym przekonaniem możemy polecić Pensjonat Orlik! Właścicielom życzymy jakże zasłużonej 5/tej gwiazdki ! Zainteresowani znajdą szczegóły pod linkiem: https://www.pensjonatorlik.pl/pl/
Ps.
Jednej rzeczy zabrakło nam w Orliku – miejsca – tablicy w której zadowoleni goście / takie tablice bywały kiedyś standardem w górskich schroniskach/ mogliby pozostawić coś po sobie. Z konieczności zatem Logo Niedar pozostawiliśmy w …. recepcji 😊
Dodaj komentarz