Taka ładnie okrągła data dzisiaj, czas dobry na jakieś śródroczne postanowienie… a poranek przywitał nas zrytym w nocy trawnikiem i to na dość znacznym obszarze. Trawnik to może duże słowo bo jest to po prostu samo zasiewająca się naturalnie koszona łąka jak widać z poniższej fotki…. ale jaki by nie był to jeszcze wczoraj był w miarę równy a teraz wygląda tak:
Po pierwszych konsultacjach sąsiedzkich podejrzenie padło na kosy poszukujące pędraków….ale konfrontując rozmiar dziur z możliwościami fizycznymi tych przesympatycznych skrzydlaków – stawiałbym na coś futerkowego, drapieżnego żerującego nocą a porankiem kosy po prostu dokańczają dzieła.
W necie czytam, że może to być kuna, łasica a nawet borsuk …. może ktoś coś na ten temat dopowie, dopisze, dodzwoni dofotografuje – udowodni jednoznacznie ?
Dodaj komentarz