Wielkanocna impresja.

Kiedy w końcu lat 90/tych ubiegłego wieku / jak to brzmi !?/ zaczęliśmy pomieszkiwać w Niedarach, polne kamienie leżały „do wzięcia” dosłownie na każdym kroku a na cenę ich pozyskania, składały się jedynie: załadunek, koszt dostawy. Dziś, kamienie same w sobie, nabrały wartości !…. i już rzadko gdzie leżą ot tak sobie do wzięcia….Z tamtych czasów pochodzi taki oto niecodzienny zbiorek selekcjonowanych przez lata 18/tu kamieni o w miarę regularnych kształtach – przypominających jajka o różnej wielkości:

Jest w tym unikalnym kręgu zaklęta nie tylko odrobina świątecznej magii:

ale także benedyktyńska praca morskich fal sprzed tysięcy lat i wreszcie ogromna moc lodowca, który w swoim ostatnim tchnieniu wypiętrzył „nasze Kocie Góry”..
.

Dodaj komentarz