Od żarnowca żółtego do … Kazimierza Wielkiego.

Obok takiego wiosennego złotokapu – ogromnej żółtej kurtyny za którą można by…. skryć weselną limuzynę, trudno przejść obojętnie i nie uwiecznić tej urzekającej ferii barwy o wiele obfitszej od tej którą nie tak dawno wabiły nas forsycje:

Żarnowiec niegdyś bardzo popularna roślina użytkowa, dziś także ozdobna o różnokolorowym nie tylko żółtym kwiatostanie,
bywała specjalnie wysiewana jako pokarm dla… zwierząt leśnych lub roślina stabilizująca wydmy. Ze względu na włóknistą budowę z łodyg wykonywano miotły. Bogata w alkaloidy m.in. sparteinę, czy bardziej znaną dopaminę i szereg innych, wykorzystywanych przy produkcji ważnych leków na zaburzenia krążenia /częstoskurcz nadkomorowy, migotanie przedsionków a także leków wywołujących skurcze porodowe.

Nazwa rośliny kojarzyć się może z bieżącymi odcinkami serialu „Korona Królów”. Zamek w Żarnowcu /nad Pilicą/ stał się miejscem oddalenia Adelajdy Heskiej żony Kazimierza Wielkiego, który popełnił bigamię biorąc w tym czasie ślub z przepięknej urody córką wójta Pragi – Krystyną, związek z którą, co okaże się wkrótce,  nie przetrwa zbyt długo, m.in. ze względu na skrywany przez urodziwą mieszczkę feler w postaci łysiny wywołanej  nieleczonym  świerzbem… upss i tak od żarnowca żółtego znaleźliśmy się w czasach Kazimierza Wielkiego….

5 komentarzy

  • Wędkarz pisze:

    Continue with the the great work on the blog. I appreciate it. Could maybe use some more updates more often, but i am sure you got better or other things to do , hehe. :p

  • Wiedza i kompetncja płynie z twoich postów inspirują i zmuszają do refleksji. Dzięki Ci za tak bogaty wkład w społeczność blogową. Trzymaj tak dalej Cześć!

  • Wędkarz pisze:

    Brawo! tak trzymać. Widaż, ze dbasz o merytoryczne wpisy na Twoim blogu są ciekawe i b. wartościowe, Dzieki i zapraszam do siebie…

  • Tak ładnie to jest napisane — jestem w totalnym szoku. Sam chcę prowadzić bloga, ale nie mam inspiracji, chyba będę czerpał ją z Twojego bloga — też chcę być znany!

  • Steve Ballmer pisze:

    Szata graficzna a raczej ostylowanie CSS Twojego bloga całkiem wporzadku, merytoryczne wpisy i lekkie pióro z pewnością dostarczą jeszcze wiele dodanej wartości wielu internautom, podoba mi sie 🙂 zapraszam do siebie…

Dodaj komentarz