Do przygarnięcia – kwiatki domowe

Bardzo rozrosły mi się domowe „rojniki” – prawidłowa nazwa tych sukulentów to „aloes ościsty„. Dorosłe okazy mają wielkość dłoni, lubią słoneczne stanowiska i są dość wytrzymałe na przesuszenie.

Nawet kwitną, choć według mnie raczej mało spektakularnie ( fot. z internetu).

A to już zdjęcie roślinek do przygarnięcia:

Oddam też „palmę madagaskaru” (inaczej zwaną „gwiazdą stepową”). Kaktus podsadzony jest gruboszem jajowatym (tzw. „drzewko szczęścia”). Obie rośliny też lubią słońce i niezbyt dużo wody.

Roślinki są zdrowe i czekają na nowy dom. Jeżeli nie będzie chętnych oddam je do zawońskiego GOKu.

Zainteresowanych proszę o kontakt mailowy lub komentarz do wpisu. Kto pierwszy ten lepszy. 😉

2 komentarze

Dodaj komentarz