I Rajd szlakiem kurhanów – za pięć 12 – ostatnie szlify

Na stołach w świetlicy  prężą się bochny chleba, wędliny i wszelakie  utensylia grillowe  zorganizowane przez  Krystynę i Marka z Różanej –  współautorów naniesienia  znakowania szlaku i  jednocześnie  na dziś rekordzistów Niedar – co tam Niedar….. – bowiem  chyba nikt inny nie obchodził niedariańskiej pętli tyle razy ile w/w:

P1100337

 

Grześ z Głównej między innymi  zadbał o to abyśmy podczas opiekania kiełbasek nie poparzyli dłoni:

P1100312

Ogniskowe kopce przygotowano z wyjątkowo solidnych kawałów dębiny.

P1100314

Na miejscu miałem unikalną okazję asystować Komandorowi Rajdu Ludomirowi Domańskiemu w symbolicznym  zwieńczeniu dzieła,  do którego przyczyniło się  jeszcze wielu   Niedariańskich Wolontariuszy, których z pewnością wymienimy jeszcze nie raz  przy okazji  rajdowych podsumowań:

P1100317

Na szczytowej ścianie świetlicy rozpoczęliśmy montaż rajdowych drogowskazów oznaczających symboliczne  miejsce startu I  Rajdu i po wsze czasy  stanowiących  początek turystycznej pętli:

P1100329

Decyzje co do umiejscowienia tabliczek  zapadały  a vista  i na cztery gałki oczne:

P1100325

… ich montaż dokonywał się  gospodarskim sumptem tj. bez potrzeby odwoływania się do systemu miar i wag, aczkolwiek bardzo pomocny  okazał  się  szablon stanowiący wyjątek metalowego regału a więc bardzo stabilny w swoich gabarytach 🙂

P1100328

 

Na końcową  fotkę  przyjdzie jeszcze czas – nie raz   – sprawy zawodowe niestety mnie przyciągają i to jest słowo wyjątkowo trafnie użyte bowiem okazało się iż  dziś Niedary  są w promieniu 100 km od Wrocławia  są jedynym miejscem gdzie można nabyć magnesy dydaktyczne  sztabkowe  na poniedziałkową lekcję przyrody /sic !/ W ten oto magiczny sposób Niedary przyciągają Wrocławian nie tylko  Rajdem ale i  magnesami.

/-/Jurek z Wesołej.

 

 

 

 

 

 

Dodaj komentarz