Osoby śledzące podróże naszej ikonki po świecie, zapewne pamiętają iż z krajów tzw. Pribałtyku, popularniej zwanych krajami nadbałtyckimi, logo odwiedziło już wcześniej stolice Estonii oraz Litwy… no i w końcu doczekaliśmy się pełni inflanckiego szczęścia !
Dziś nasze logo po raz pierwszy trafia do malowniczej stolicy Łotwy – Rygi zwanej Bałtyckim Berlinem. Piękne hanzeatyckie miasto, którego starówka wpisana jest na listę światowego dziedzictwa UNESCO a które dumne jest z tego iż należy do czołówki najbardziej zielonych miast Europy. W secesyjnej architekturze starówki obok ratusza wyróżnia się słynny dom Bractwa Czarnogłowych:
Nieopodal natrafimy na pomnik rycerza Rolanda – tak to właśnie ten najsłynniejszy rycerz – bohater średniowiecznego poematu uchodzi za symbol stolicy Łotwy.
W Rydze mieszkał Ryszard Wagner, urodził się Michaił Barysznikow, bywali tu nasi królowie, przemawiał Piotr Skarga a studiował Ignacy Mościcki.
Inne fotki z tego miejsca odnajdziesz na mapie Google pod przyciskiem Logo Niedar podróżuje w poziomym menu u góry strony.
Drobne łyki dydaktyki jak na misję naszej strony przystało:
Rozwińmy wątek polski w kontekście historycznym
Niewiele osób wie, iż za panowania króla polskiego, Zygmunta II Augusta w 1561 r…. i przez kolejnych 60 lat Ryga pozostawała w granicach…. Rzeczypospolitej.
Zaledwie 25 km od Rygi znajduje się miejscowość Kircholm – wiążąca się z równie niesamowitą co mało znaną w szczegółach kartą historii oręża polskiego. To tutaj geniusz dowódczy Hetmana Jana Karola Chodkiewicza w 1605 roku sprawił iż licząca 11 000 żołnierzy armia szwedzka, dowodzona przez Karola IX Sudermańskiego zmuszona została do panicznej ucieczki przez wojska polskie liczące zaledwie 3 600 żołnierzy. W bitwie poległo zaledwie ok. 100 polskich żołnierzy podczas kiedy straty po stronie szwedzkiej straty były niewyobrażalne wyniosły bowiem 9 000 żołnierzy. Ten sukces militarny został jednak zaprzepaszczony i w 1621 roku Szwedzi odbili miasto.
Zostań Turystycznym Ambasadorem Niedar !
Wybierasz się w podróż bliższą, dalszą – choćby nawet do Ludgierzowic. Zabierz ze sobą logo – namów rodzinę znajomych przyjaciół !
Liczy się każdy kilometr na liczniku naszego logo ! Kiedyś zliczymy te kilometry, oflagujemy barwami narodowymi krajów które odwiedziło nasze logo….
Kto wie, może w ten nietypowy sposób – wspólnymi siłami – zafundujemy naszej ikonce symboliczną podróż na księżyc…?
Dodaj komentarz