Oj przegapiliśmy…. smreczkowe żniwa tego roku – zatem jako mieszkańcy ulicy Różanej nie możemy przepuścić momentu kiedy tak obficie kwitnie róża.
Przepis jest prosty:
Zbieramy – niekoniecznie – z ulicy Różanej – 🙂 …. płatki dzikiej róży. Niewiele tak ze 3 duże garści/e:
Płatki wrzucamy do makutry i ucieramy na papkę – wygodni robią to blenderem, ale nie zawsze udaje się osiągnąć właściwy efekt.
Papkę mieszamy z ok 1 kg cukru tak aby zabarwić mieszaninę na kolor …. fioletowy, a następnie rozprowadzamy na papierze położonym na tacy:
Tacę wystawiamy na słońce – niektórzy mówią: strata witamin – nam jednak chodzi o aromat. Zbawcy witamin i tak je prawdopodobnie stracą kiedy w przyszłości poddadzą gotowy wyrób termicznej obróbce.
Gdy różowa mieszanina staje się sypka i krucha – czytaj sucha; wsypujemy ją do słoika mieszając z …. kostkami cukru:
Nabiorą one aromatu a pozostaną białe. Słoik zakręcamy – naklejamy logo Niedar na szczęście i pomyślność przygotowań 🙂 i finalnie otrzymujemy sfokusowany lokalnie produkt polecany z ulicy Różanej.
Może masz inne podobne pomysły na wzbogacenie tęczy smaków – niekoniecznie wiosenno- letniego stołu – opisz je, nadeślij fotki – podziel się 🙂
Komentarz niekoniecznie testowy. Kostki cukru nabierają takiego aromatu, że za sprawą kubków smakowych teleportujesz się do ….bułgarskich sklepów z olejkiem różanym 🙂